Ceny w litewskim sektorze usług po kwarantannie zwiększyły się najbardziej wśród państw bałtyckich. W opinii ekonomistów, winę za to ponoszą sami mieszkańcy, którzy na wzrost cen patrzą z przymrużeniem oka.

Największy wzrost – ponad 25 procent – odnotowano w segmencie usług świadczonych w domu. Wizyta u stomatologa zdrożała o ponad 10 procent, usługi elektryków, firm sprzątających i fryzjerów – o ponad 5 procent.

W odróżnieniu od Litwy, ceny usług na Łotwie praktycznie nie uległy zmianie, zaś w Estonii usługi staniały.

Ekonomiści tłumaczą, że do obniżki cen mógłby doprowadzić spadek liczby klientów. Mieszkańcy Litwy korzystają z usług nawet po podwyżce. Ceny w naszym kraju już się zbliżają do cen na południu Europy, uważają ekonomiści.

zw.lt